HOME



Drogi Czytelniku,

Jeśli szczerze interesuje Cię to, co publikujemy, i uważasz, że warto udostępniać ten materiał w wersji polskojęzycznej, a znasz angielski i znajdziesz trochę czasu - zapraszamy do współpracy!

Poszukujemy osób chętnych do współpracy przy przekładzie książki "The Secret History of the World" i do kilku innych projektów.

UWAGA!
Przeczytaj, zanim napiszesz do nas, albo jeśli nie otrzymałeś odpowiedzi.


Napisz do nas...


Kasjopea

Wstęp: 0 - 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - 6 - 7

Kim są Kasjopeanie?

Zakochana egzorcystka - Opowieść wielu możliwości - Thomas French,
St. Petersburg Times

Najgroźniejsza idea na świecie

Forum Cassiopaea (anglojęzyczne)


- Polska strona Éiriú Eolas


FALA

Część:
0 - 1 - 2 - 3 - 4 -
  - 5 - 6 - 7 - 8 - 9 -
  - 10a - 10b - 10c -
  - 11 - 11b - 11c -
  - 11d - 11e - 11f -
  - 11g - 11h - 11i - 11i
  - rozdział 22 - 22 b


Psychopatia

Fragmenty "Psychopatologii"
PSYCHOPATA – Maska zdrowia psychicznego
Czym jest psychopata?
Protokoły patokratów
Oficjalna kultura - naturalny stan psychopatii?

Na blogu PRACowniA:

Ponerologia polityczna

Psychopatia Schizoidalna (fragment Ponerologii politycznej)
Charakteropatie - paranoidalne i in.
Ponerologia polityczna (Time for change)
  - cz. 2: Rola ideologii w rozwoju złowrogich reżimów (patokracji)
Nuda albo ekscytacja - rzecz o psychopatach
Strukturalna teoria narcyzmu i psychopatii - Laura Knight-Jadczyk
O "Ponerologii politycznej" - Laura Knight-Jadczyk, cz.1


Ezoteryka

Kasjopeanie odpowiadają na pytania o "Wniebowstąpienie"

Kasjopeanie na temat centrów energetycznych i czakramów - Laura Knight-Jadczyk

Historia seksu i uwagi ogólne - Lama Sing

Okłamywanie się, czyli stan ludzkiej maszyny - Henry See

Pierwsze wtajemniczenie - Jeanne de Salzmann

Rola negatywnych emocji w pracy nad sobą - Laura Knight-Jadczyk

Uwagi na temat niewłaściwej pracy centrów - Maurice Nicoll

Umiejętność rozeznania - Świat wewnątrz diabła

Borys Murawiew - Gnoza - fragmenty

Komentarz na temat "Gnozy" Murawiewa
  - Część 1


9/11 i nie tylko


VIDEO - Atak na Pentagon

Komentarze na temat Ataku na Pentagon - Laura Knight-Jadczyk

Teorie konspiracyjne rozkwitają w Internecie - Carol Morello, The Washington Post

Jakiś potwór tu nadchodzi

Osama, Szwadrony Śmierci i Największe Kłamstwo Wszechczasów


Tajemna historia świata


VIDEO - Tajemna historia świata

książka dostępna w języku:
english - français - espanol

polskim:

* Przedmowa
* Wstęp
* Rozdział 1 (a) (b)
* Rozdział 2 (NOWOŚĆ!)
* Rozdział 3
* Rozdział 4



Wysoka dziwność

książka dostępna w języku:
english - français

* Rozdział 1
* Rozdział 2
* Rozdział 3


Arkadiusz Jadczyk


Nasz BLOG PRACowniA z uzupełniającymi materiałami:

PRACowniA


Sztuka iluzji


Korespondencja
z Czytelnikami


Transkrypty sesji:

Rok: 1994 - 1995 - 1996 - 1997 - 1998-2001

Rok: 2011

Rok: 2012

Rok: 2018

Stary Index i niezweryfikowane sesje z 1994-95

 



Napisz do nas...


"Nie bójcie się o ścieżkę prawdy, bójcie się o brak ludzi, którzy nią kroczą."
Robert Francis Kennedy


"Przeczytałem dzisiaj wiadomości, o ludzie..."
John Lennon


Tyrania, która osiągnęła największy sukces to nie ta, która używa siły do zapewnienia jednorodności, ale ta, która usuwa ze świadomości inne możliwości i sprawia, że wydaje się niewyobrażalne to, iż istnieją inne drogi, i która usuwa poczucie, że istnieje coś poza tym.
Allan Bloom
Zamykając amerykanski umysł


"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą."
Voltaire


Wiara świadomości jest wolnością
Wiara uczuć jest słabością
Wiara ciała jest głupotą.

Miłość świadomości wywołuje taką samą reakcję
Miłość uczucia wywołuje przeciwną
Miłość ciała zależy jedynie od typu i biegunowości.

Nadzieja świadomości jest siłą
Nadzieja uczuć jest niewolnictwem
Nadzieja ciała jest chorobą.
Gurdżijew


Metoda nauki ezoterycznej jest taka sama jak nauki pozytywnej: obserwacja, krytyczna analiza tejże obserwacji i rygorystyczna dedukcja w oparciu o ustalone fakty.
Murawiew, Gnoza vol.1


Zycie jest religią. Doświadczenia życiowe odzwierciedlają sposób, w jaki wchodzi się w interakcję z Bogiem. Ci, którzy są uśpieni, to ci, którzy prezentują małą wiarę w swych interakcjach z kreacją. Niektórzy myślą, że świat istnieje, by mogli go przezwyciężyć, zignorować lub wyłączyć. Dla tych jednostek światy przestaną istnieć. Staną się oni dokładnie tym, co sami wnoszą w życie. Staną się jedynie snem w 'przeszłości'. Ludzie, którzy zwracają dokładnie uwagę na rzeczywistość obiektywną, na prawo i lewo, staną się rzeczywistością 'Przyszłości'.
Kasjopeanie, 28-09-2002


Otrzymywanie informacji o nowościach na witrynie!

Kanał RSS Kasjopea




FALA

Rozdział XXII (21) - część 2

Ponowne odwiedziny w Roswell

albo

Cienie Archiwum X


[c.d. rozdz. XXII]

12 sierpnia 1995 r.

P: (L) Dzisiaj na spotkaniu MUFON w Clearwater był prelegent, który wystąpił z sugestią, że zgodnie z wedyjską ideą Jaszczurze istoty [4D STS] są aktywacją zasady seksualności w nas, czyli kundalini. Wszelka aktywność UFO czy obcych jest tylko odbiciem tego, co jest wewnątrz każdego z nas. Czy to poprawna ocena?

O: Prawdę mówiąc, najlepszy sposób, żeby jak najtrafniej odpowiedzieć na te pytania, to zapytać siebie, co na ten temat uważasz w oparciu o wiedzę, którą zgromadziłaś, i tę, która została ci podana.

P: (L) Czasami faktycznie zastanawiam się, czy oni nie są częścią nas samych w jakimś równoległym wszechświecie i pojawiają się w naszym świecie, i zadają się z nami w negatywny sposób. I że historyczne relacje o kontaktach obcych z ludźmi są tak naprawdę tylko opowieściami o wykonywaniu mechanicznych operacji przez ludzi, którymi kierowały negatywne aspekty ich własnej istoty z innego wymiaru czy gęstości. Czy nie byłoby to całkiem możliwe?

O: Nie w takim sensie, jak myślisz. Pamiętaj, że kiedy napotykacie jakieś nowe idee, zawsze rozsądnie jest dokonać przeglądu wszystkich wcześniej zgromadzonych informacji. Jest tak nie tylko w tym konkretnym przypadku, ale i we wszystkich innych. Na przykład, jak często zwyczajne wzorce myślowe, czy też rzeczywistości wyłaniające się z równoległego wszechświata, pojawiałyby się w odludnych miejscach i byłyby odbierane przez istoty trzeciej gęstości w celu studiowania ich w rzeczywistości trzeciej gęstości?

Teraz, jeśli naprawdę uważacie, że to się zdarzyło, i faktycznie się zdarzyło, trzeba zastanowić się nad znaczeniem tego i jak to się ma do tezy, że cała ta sprawa dotyczy znacznie wyższych poziomów gęstości na planie eterycznym, i/lub międzywymiarowych możliwości, których nie da się ocenić w świecie trzeciej gęstości. Teorie te są oczywiście częścią odpowiedzi, ale tylko częścią, i żadna z nich nie przedstawia całej odpowiedzi. I bardzo was ostrzegamy, żebyście unikali pułapki zbyt silnej wiary w którekolwiek z wyjaśnień, jakie się pojawiają, jako że to też jest formą ataku, który może prowadzić do destrukcyjnych konsekwencji.

P: (L) Czyli istnieją rzeczywiste, materialne statki obcych, które zostały zdobyte lub odebrane przez rząd i badane?

O: Czy masz co do tego wątpliwości?

P: (L) Czasami zastanawiam się, czy cała ta sprawa nie została wymyślona przez rząd tylko po to, żeby doprowadzić nas do szaleństwa!

O: To ciekawa koncepcja, ale możemy was zapewnić, że w żaden sposób nie jest poprawna.

P: (L) No dobrze, jeśli te statki wyłaniają się w naszej rzeczywistości z czwartej gęstości, a przypuszczam, że tak czasem tak właśnie jest, to jak one tu zostają? Czy stają się zupełnie fizycznie materialne i czy tutaj pozostają?

O: Jeśli zepsują się w trzeciej gęstości, to zostają zamrożone w trzeciej gęstości. Bardzo proste.

P: (L) Czy tak samo jest z istotami?

O: Jak najbardziej.

P: (L) Czyli są bardzo realne i fizyczne.

O: Są bardzo realne i fizyczne także w czwartej gęstości. Różnica polega na tym, że fizyczność czwartej gęstości nie jest taka sama, jak fizyczność trzeciej gęstości. Ale to nie znaczy, że w czwartej gęstości nie ma fizyczności. Ażeby całkowicie usunąć wszelkie przywiązanie do fizyczności, trzeba osiągnąć szóstą gęstość lub wyższą.

Wszystko poniżej obejmuje pewien aspekt fizyczności lub przywiązanie do fizyczności. Jak w piątej gęstości, strefie kontemplacji, która jest po prostu zawracaniem do obiegu tych od pierwszej do czwartej gęstości w planie eterycznym. Są sprowadzani z powrotem i zwracani do obiegu w jednej z fizycznych rzeczywistości. Jak wiecie, od pierwszej do czwartej gęstości każdy [kolejny] poziom wiąże się z coraz mniejszą fizycznością, ale mimo to nadal istnieje fizyczność.

Jednakże fizyczność trzeciej gęstości pozostaje stała w trzeciej gęstości. Kiedy jakaś istota lub statek, lub jakikolwiek instrument wyprodukowany czy obmyślony w czwartej gęstości, przybywa do trzeciej gęstości, jest w stanie poruszać się po trzeciej gęstości w rzeczywistości czwartej gęstości. Jednak kiedy się popsuje, to, co z niego pozostanie, pozostaje w trzeciej gęstości. Te doniesienia o obiektach, czy też w ogóle o jakichkolwiek strukturach fizycznych - czy to istotach, czy konstrukcjach - znikających z trzeciej do czwartej gęstości, w każdym przypadku dotyczą obiektu lub istoty, lub konstrukcji, która nie działa wadliwie. To coś jest nadal w pełni funkcjonalne w swojej rzeczywistości czwartej gęstości. Jedynie odwiedza trzecią gęstość, która ma swoje ograniczenia, kiedy mierzycie upływ czasu, dlatego to coś faktycznie w pewnym momencie usuwa się naturalnie do czwartej gęstości. Jeśli jednak zdarzy się awaria lub zostanie to w jakikolwiek sposób popsute lub zmienione, pozostanie w trzeciej gęstości.

P: (L) Czyli jeśli ktoś usunie implant, najlepszym sposobem, aby go tutaj zachować, byłoby zniszczenie go?

O: Jeżeli ktoś usunie implant, to nie działa on już tak, jak miał działać.

P: (L) OK. Czyli rzeczywiście coś się tu dzieje i istnieje możliwość, że nakręcono film z tego kontaktu z nieprawidłowo działającymi istotami i obiektami czwartej gęstości. Podobno ten film ma być pokazany w telewizji. Czy ten film z autopsji i badania resztek statku jest prawdziwy, czy też jest to fałszerstwo albo oszustwo?

O: Należałoby zasugerować, że aby się jak najwięcej nauczyć, ci, którzy szukają prawdy, powinni obejrzeć film i  samodzielnie ustalić, czy jest to nagranie faktów, czy nie, jako że będzie to możliwe po obejrzeniu.

Zrobiliśmy przerwę, aby obejrzeć film z autopsji obcego.

2 września 1995 r.

P: (L) W kwestii uprowadzenia. W poniedziałek 28 [sierpnia] obejrzeliśmy film w telewizji, to było rzekomo wideo z autopsji obcego lub, dokładniej, z autopsji ciała jakiegoś obcego. Czy był to w istocie obcy?

O: Jak zdefiniujesz "obcego"?

P: (L) Czy była to inna istota niż naturalnie urodzeni na tej planecie ludzie, jakimi ich znamy?

O: Zgadza się.

P: (L) To było coś innego niż naturalnie urodzony człowiek? Innymi słowy, to nie był zdeformowany człowiek?

O: Zgadza się.

P: (L) W porządku. Co to była za istota?

O: Hybryda.

P: (L) Hybryda czego - połączenie jakich elementów?

O: Cybergenetycznych stworzeń, które nazywacie "Szarymi", i ziemskiego człowieka, takiego jak wy, trzeciej gęstości. Czyli, w istocie, to była hybrydyzacja istoty z 3. gęstości i 4. gęstości. To była istota 3. i 4. gęstości.

P: (L) Jak jakaś istota może być być zarówno trzeciej jak i czwartej gęstości?

O: Liczy się środowiskowe otoczenie, a nie budowa osobnika. To samo dotyczy ciebie. Przecież czytałaś literaturę stwierdzającą, że twój świat, czy planeta, jest w trakcie wstępowania z 3. do 4. gęstości. Nieprawdaż?

P: (L) Tak.

O: I według tej literatury jest to proces będący w toku, czy nie tak?

P: (L) Tak.

O: Zatem musi to być zastanawiające, że jeśli jest to trwający proces, to jak miałby być możliwy, gdyby nie było możliwe, aby jakaś istota była jednocześnie zarówno w 3., jak i w 4. gęstości... Ponadto, jeśli pamiętasz z poprzedniego materiału, aktualnie żyjecie w tym samym środowisku, co istoty z poziomu 2. i 1. gęstości. Czy to nieprawda?

P: (L) Prawda.

O: Przynajmniej tak ci powiedziano. Zatem możliwe jest, aby istota była w 3. i 4. gęstości. I jak już również mówiliśmy, kiedy istoty 4. gęstości odwiedzają środowisko 3. gęstości, są one, w rezultacie, istotami 3. gęstości i vice versa. Kiedy ma miejsce tzw. uprowadzenie, zwłaszcza jeśli jest to fizyczne uprowadzenie, jego podmiot staje się tymczasowo istotą 4. gęstości, ponieważ to środowisko się liczy. A kluczowym czynnikiem jest świadomość, a nie fizyczna czy materialna struktura.

P: (L) Mam tutaj pewną pracę, w której mówi się o Szarych i że oni mają dwa mózgi - przedni mózg i tylny mózg - oraz że gdyby do takiego strzelić - tak jest tu napisane, ja nie sugeruję, że chcę do kogokolwiek strzelać - że jeśli strzelić do takiego i przestrzelić tylko jedną część mózgu, on nie umrze. Żeby go zabić, trzeba strzelać do niego w specjalny sposób i trafić w oba mózgi. Czy to poprawna koncepcja?

O: To dość intrygujące. Prowokuje wiele pytań. Jedno pytanie, jakie przychodzi do głowy, to dlaczego ktoś miałby chcieć strzelać do czegokolwiek?

P: (L) Nie sugerowałam, że chciałabym to zrobić, po prostu tak jest napisane w tej pracy.

O: Opis fizyczny jest prawdziwy, jeśli chodzi o jedną odmianę istot, które są określane jako Szarzy. Faktycznie ma ona przedni mózg. Ma to jednak drugorzędne znaczenie w stosunku do wszystkich innych kwestii. Poza tym sugerowalibyśmy, że nie byłoby wskazane, aby starać się wyrządzić fizyczną krzywdę któremukolwiek gatunkowi. Dlatego może być wskazane zignorowanie informacji zawartych w pracy, którą opisujesz.

P: (L) Jest tu również powiedziane, że Szarzy muszą być bardzo blisko człowieka, żeby się z nim telepatycznie połączyć. Czy to prawda?

O: Blisko? Nie, jak opisaliśmy wam wcześniej, są z tym związane procesy technologiczne, które nie wymagają fizycznej bliskości, jak ją mierzycie.

P: (L) Czytamy również, że wszczepiają jakiś kryształ o średnicy od 2 do 4 mikronów na nerwie wzrokowym człowieka i ten kryształ jest dostrojony do częstotliwości osobników go wszczepiających, co pozwala im na ustanowienie mentalnej częstotliwości do komunikacji. Czy jest to w jakimś stopniu spójne z tym, o czym wy mówicie?

O: Fizyczne implantacje naprawdę się zdarzają. Dokładne ich umiejscowienie różni się w zależności od pożądanych efektów. A jeśli chodzi o oddziaływania pomiędzy gatunkiem ludzkim w 3. gęstości i innymi wydaniami STS w 4 gęstości, w użyciu jest wiele mechanizmów, a także wiele różnych wytycznych i celów. Na przykład niektóre implanty są wykorzystywane tylko do śledzenia. Inne są używane do zmiany świadomości, a jeszcze inne są tak zaprojektowane, aby były mechanizmami do zmieniania umysłu lub motoryki.

Każdy z nich ma inną budowę i inny skład, w zależności od tego, który jest zastosowany i w jakim celu. Ta konkretna funkcja, którą opisujesz, jest stosowana, a raczej coś podobnego, choć nie jesteśmy zbytnio zaznajomieni z tym, co opisałaś. Sugerujemy więc, że może to być do pewnego stopnia sfabrykowanie lub rozszerzenie prawdziwej informacji. W każdym razie jest prawdą, że implanty faktycznie są wszczepiane z różnych powodów.

P: (L) Wracając do autopsji obcego, czy możecie uzyskać dostęp do informacji i wskazać, czy ta hybrydowa istota została pozyskana z katastrofy, która miała miejsce w Roswell w Nowym Meksyku w 1947 roku?

O: Katastrofa nie zdarzyła się w Roswell. To było na odludnym terenie, około 157 mil na zachodni północny zachód od lokalizacji Roswell. W lokalizacji Roswell, o której mówisz, nie było ani statku, ani ciał, ani żyjących istot. To było tylko pole szczątków. Obiekt, który zepsuł się nad Roswell, pozostawiając po sobie pole szczątków, w rzeczywistości rozbił się w pewnej odległości od tego miejsca. Tam właśnie pozyskano ciała i istoty żywe wraz z tym, co pozostało ze statku. I, tak, istota na filmie, który widzieliście, pochodziła stamtąd.

~

2 grudnia 1995 r.

P: (L) Zmieniamy bieg - podczas oglądania filmu z autopsji obcego widzieliśmy ogromny organ, który zajmuje całą środkową część jamy brzusznej. Co to było?

O: Serce/wątroba.

P: (L) (S) Połączenie obu w jednym?

O: Tak.

P: (L) Ostrożnie usunęli też coś stałego lub twardego, co następnie umieścili w małym pojemniku. Co to było?

O: Kryształowe urządzenie nadawczo-odbiorcze.

P: (L) Czym była ta cała luźna materia?

O: Tkanka organiczna. Nic ważnego.

P: (L) Czy był to osobnik płci żeńskiej czy męskiej?

O: Obu i żadnej.

P: (L) Czy to była istota, która może rozmnażać się płciowo?

O: Nie.

P: (L) Jakiego potrzebuje pożywienia?

O: Globulki solankowo-żelatynowe. Zastosowania wykorzystujące mikroformy biologiczne do rozprowadzenia po ciele poprzez podstawowe kanały gruczołowe.

P: (L) Czy ta istota używa tlenu, jak przy oddychaniu?

O: Tak.

P: (L) Gdzie były płuca?

O: Na boku jamy torsu.

Zdobyliśmy brytyjską telewizyjną wersję filmu z autopsji i oglądaliśmy ją wiele razy, po czym wróciliśmy i zadaliśmy kolejne pytania.

21 października 1995 r.

P: (L) Chcę porozmawiać o wideo z [autopsji z] Roswell, które wszyscy oglądaliśmy. T wciąż się upiera, że to nie było Roswell, że to fałszywe wideo. Po prostu nie może się wciągnąć. Taka jest również zgodna opinia całej społeczności UFO, ze względu na brak współpracy Raya Santilliego. Chciałabym wiedzieć, czy na tym wideo są obcy, znalezieni na miejscu katastrofy, którą nazywamy "Roswell", chociaż wiemy, że nie zdarzyła się dokładnie w Roswell?

O: Tak.

P: (L) OK. Dlaczego tak wielu ludzi mówi, że widzieli obcych, którzy mieli tylko cztery palce i [palce u stóp], wiecie, jak standardowi szarzy? Istota na tym filmie miała sześć palców u rąk i u nóg.

O: Wiele rodzajów.

P: (L) OK, więc na tym statku był więcej niż jeden typ obcych?

O: Tak.

P: (L) Dobra, historia, która pochodzi od kamerzysty, który nagrał ten film, jest taka, że na zewnątrz statku były cztery istoty. Jedna nie żyła, a trzy stały przed statkiem, krzycząc i przyciskając do piersi jakieś pudełka. Co to były za pudełka?

O: Pamięć matrycy tłumaczącej z grupy do jednostki; urządzenia do stabilizacji emocji.

P: (L) Co to jest matryca tłumacząca?

O: Tłumaczy obce wzory myślowe, nie jest potrzebna, z wyjątkiem awaryjnej sytuacji utraty fali sieci elektromagnetycznej.

P: (L) Dobra, do czego służy urządzenie do stabilizacji emocji?

O: Różnorodne zastosowania, głównie do przetrwania poprzez neutralizację myśli o krzywdzie rozemocjonowanych istot, nieprzyzwyczajonych do szokującego zwrotu akcji.

P: (L) Czy te myśli o krzywdzie, które miały być neutralizowane, to myśli emanujące od innych istot?

O: Tak.

P: (L) No cóż, nie zadziałały zbyt dobrze, prawda?

O: Nie mieli szansy ich aktywować.

P: (L) OK, więc gdyby mieli sposobność aktywowania tych pudełek, to do pewnego stopnia byliby w stanie wyplątać się z tej nieprzyjemnej sytuacji?

O: Nie wyplątać się, a zmniejszyć negatywne aspekty.

P: (L) Ile istot było w tym konkretnym statku, który się rozbił?

O: 21.

P: (L) To dlaczego raporty mówią, że były tylko cztery?

O: Raporty są zatajone i fragmentaryczne, ponieważ znacznie mniej osób widziało wnętrze statku! Ponadto, niektóre raporty są z innego zdarzenia.

P: (L) Dobra, na 21, które były w statku, który został, że tak powiem, zdobyty, cztery były na zewnątrz statku, kiedy do niego podeszli, czy to prawda?

O: Tak.

P: (L) A to by znaczyło, że  17 było w środku... Z tych 21 istot, ile było Szarych, standardowych szarych jaszczurzych istot typu sonda?

O: Większość.

P: (L) Czy były tam inne rodzaje istot?

O: Ludzki.

P: (L) Był tam również jeden człowiek?

O: 5.

P: (L) W środku było 5 ludzi, więc mamy... Dlaczego ci ludzie byli w statku?

O: Okazy do odzyskania i do badań, dwa osobniki typu duża stopa.

P: (L) Czy to znaczy, że ludzie, których tam mieli, były okazami do odzyskania i do badań, inaczej zwani uprowadzonymi?

O: Martwi.

P: (L) Och, to byli martwi ludzie. Cudownie! Robi się coraz brzydziej! Uprowadzili ich martwych? Czy też uprowadzili ich żywych?

O: Nie.

P: (L) Czy uprowadzili ich żywych, a następnie zabili?

O: Nie.

P: (L) Czy zginęli w wyniku katastrofy?

O: Nie.

P: (L) No więc co to za historia, to znaczy, jaką mam inną opcję?

O: Odzyskani. Zabrani po wygaśnięciu.

P: (L) A więc zabrali martwe ciała, o to chodzi?

O: Tak.

P: (L) Powiedzieliście, że były dwa osobniki typu duża stopa. Czy te duże stopy również nie żyły?

O: Tak.

P: (L) Powiedzieliście, że wewnątrz było pięcioro martwych ludzi, którzy były okazami do odzyskania i do badań. Skąd wzięli te ciała?

O: Meksyk i Ameryka Południowa.

Wstawmy tutaj fragment z innej sesji, w której wypowiedziane zostały szczególnie dziwne serie uwag, co skłoniło mnie do zadania pewnego pytania, do którego wrócimy wkrótce. W poniższym fragmencie mieliśmy gościa, TK, emerytowanego wojskowego z Marynarki Wojennej:

14 października 1995 r.

P: (L) TK ma kilka pytań, które chciałby zadać, a jedno z nich brzmi: Czy on sam został kiedykolwiek uprowadzony przez obcych?

O: Złożone. Statki są czułe na skrajnie niskie częstotliwości (ELF) i "transfer w czasie zerowym".

P: (L) Więc sugerujecie, że wszelkie uprowadzenia, które miały miejsce, odbyły się, gdy był na pokładzie statku?

O: Może.

P: (T): Gdzie służyłeś, na jakich statkach? (TK) Krążownik AEGIS, byłem tylko na jednym statku, to było tylko ostatnie pięć lat, coś koło tego... (T) Czy jego uprowadzenia...  czy odbyły się, gdy był na statku, na krążowniku?

O: Widzimy "Bahrajn".

P: (TK) Byliśmy w Bahrajnie tylko jedną noc.

O: Przemyśl. Musisz pamiętać, różne rodzaje waszej służby wojskowej mają ukryte mechanizmy kodowania dla określenia ich statusu klasyfikacyjnego "tajnej" służby, w tym do badania personelu, to wszystko jest bardzo złożone... "Marynarka USA ma status 2", co oznacza między innymi, że ma ścisłe powiązanie z "Agencją Współpracy" klasy 2, czyli O.N.I. [Office of Naval Intelligence - Biuro Wywiadu Marynarki]. Kontaktują się z całym personelem technicznym w okresie ich służby i proponują im wykonywanie zadań dla Tajnego Rządu. Jeśli się zgodzą, są "przenoszeni pod tajne kierownictwo".

P: (L) To była odpowiedź na pytanie, dlaczego został uprowadzony? (J) Albo czy w ogóle został uprowadzony?

O: Badany, jak wszyscy inni na statku.

P: (T) Czy Marynarka wiedziała, co się dzieje?

O: Wybiórczo. Niektórzy wiedzą, niektórzy nie. Niektórzy w Marynarce Wojennej to kucharze.

P: (T) To właśnie powiedział Steven Seagal w [filmie] Under Siege [Liberator] - "Jestem tu tylko kucharzem, wiesz!" On nie był naprawdę kucharzem. (TK) Najśmieszniejsze jest to, że ja początkowo byłem kucharzem w Marynarce... (T) Dobra, daliście nam trochę informacji o powiązaniach Marynarki z wywiadem. (L) Czy cały personel wojskowy jest rutynowo uprowadzany i badany przez obcych?

O: Nie.

P: (L) Czy cały personel wojskowy jest rutynowo uprowadzany i badany przez samo wojsko?

O: Nie.

P: (L) Jaką trzeba mieć klasyfikację, żeby zostać uprowadzonym i badanym przez wojsko?

O: Co sprawia, że ??myślisz, iż "klasyfikacje" są powiązane z uprowadzeniami?

P: (TK) Nie chodzi o klasyfikacje, to... tu musi chodzić o typ człowieka.

O: Tak.

P: (TK) I jak łatwo byłoby wpłynąć.

O: Oczywiście. I wiele innych czynników.

P: (TK) To musiałby mieć coś wspólnego z tym, co oni mogą zrobić dla uprowadzających. To znaczy, muszą być w stanie im pomóc.

O: Tak. Częstotliwość wibracji STS.

P: (T) Ok, to jest jakiś czynnik. Z uprowadzeniami wiąże się więcej niż tylko jeden cel. Czy personel wojskowy, który jest uprowadzany. czy jest realizowany jakiś specyficzny cel?

O: Sztuczne klasyfikacje, takie jak tytuły wojskowe, są ważne tylko dla grup ludzkich.

P: (J) Mam pytanie. Czy nie jest prawdą, że aby dostać się do armii, trzeba przejść obóz dla rekrutów, indoktrynację do takiego stopnia, żeby wykonywać rozkazy bez zadawania pytań, i że taka mentalność jest bardziej przydatna? (TK) Chyba już tylko piechota morska próbuje skłonić ludzi do wykonywania rozkazów bez zadawania pytań. Marynarka niemal to odpuściła. To nie jest czas wojny, więc teraz nie jest to konieczne.

O: Tak. Niektórzy i tak zawsze "udają" takie ślepe posłuszeństwo.

P: (TK) Ja w zasadzie udawałem, ja.

O: Nie ty jeden.

P: (TK) Och, tak! Było nas wielu. "Tak, jasne, powiedzcie nam, co mamy robić. Jeśli jest to w naszym interesie, jeśli nie zagraża to naszemu życiu, zrobimy to! Jeśli zamierzcie nas zabić, zapomnijcie o tym". Zawsze mówiłem na statku, że jeśli kiedykolwiek zostanę pojmany, powiem im wszystko, co wiem. Mówiłem, że nie będą musieli mnie długo torturować... (T) Poza tym, kiedy się mnie torturuje, bardzo krzyczę i nie powiem dużo, więc po prostu powiem i odpuśćmy tortury. (TK) Kiedy więc odmówiłem startowania na ESWS, stałem się czymś w rodzaju wyrzutka, nie byłem już w klubie...  Specjalista ds. nawodnych działań wojennych [ESWS]. (T) Aha, to wtedy cię poproszono! (J) To tam oddziela się mężczyzn od chłopców... (TK) Tak to ujął ten kapitan, powiedział: "No cóż, jeśli będziesz pracować na swoje ESWS i dostaniesz ten szlif, dopilnuję, żebyś miał dobre oceny i został dowódcą... ", co dla mnie znaczyło: Jeśli tego nie zrobisz, nie będziesz dowódcą. Powiedziałem: "Przykro mi, kolego! Nie zamierzam tego zrobić. I nie nabieram się na tego rodzaju przekupstwa czy zastraszanie". (F) To by poważnie zaszkodziło twojej służbie. (TK) To wtedy stałem się wyrzutkiem z klubu.

O: Niepoprawna koncepcja, nie wyrzutek, tylko uznany za zły materiał dla TR.

P: (L) Co to jest TR?

O: Tajny Rząd.

P: (TK) Cholera! (J) Miałeś szansę, Tom, i zawaliłeś sprawę! (TK) Czy FRW był inicjowany? Czy był jednym z agentów Tajnego Rządu?

O: Nie. Był "kanałem". Żeby dostać się do Tajnego Rządu, trzeba przejść kilka stopni.

P: (J) Trzeba być wtajemniczonym... (T) Nie będę stawał na głowie, przykro mi! [Śmiech]

O: Wietnamscy MIA [Missed In Action - zaginieni w akcji], jak sądzicie, gdzie oni teraz są?

P: (TK) Zostali uprowadzeni? (T) Niektórych z nich tak rozerwało, że nie można było ich znaleźć, więc zostali uznani za MIA (zaginieni w akcji), bo nie dało się ich oznaczyć jako KIA [killed in action - zabici w akcji]. Niektórzy z nich to dezerterzy, niektórzy... chociaż dezerterzy podchodzą pod kilka klasyfikacji, ale nie będę się w to zagłębiał. Niektórzy wzięli się za handel narkotykami. (TK) Niektórzy po prostu zdecydowali, że tam bardziej im się podoba. (T) Tak, to prawda, a niektórzy, jak sądzę, zostali albo uprowadzeni, albo wymienieni, przeniesieni do Tajnego Rządu. (L) Czy to wszystko prawda?

O: Tak.

P: (TK) Czy mamy zostać przy temacie wojskowym?

O: KIA (zabici w akcji)... to oddzielny temat!! KIA, ilu naprawdę ich było?

P: (T) Ilu z 60 tysięcy naprawdę zostało zabitych? Ilu z nich jest na liście zabitych, chociaż wciąż żyją? (TK) Wiecie co, poszli tam tak różni ludzie, że Tajny Rząd mógł zwerbować sporo... (L) Czy są oni wśród ludzi pracujących w tych podziemnych miejscach, o których krąży tyle historii?

O: Tak. Tak. Tak.

P: (L) To stąd pochodzi ten personel.

O: I z wielu innych miejsc, czasów, itd.

P: (TK) Wszystkich wojen na przestrzeni wieków. O jak wielu tu mówimy?

O: Ponieważ wasze centrum wyobraźni jest dziś na niskiej częstotliwości, przypuszczamy, że musimy wam to przeliterować.

P: (L) Śmiało, przeliterujcie. O jak wielu tu mówimy?

O: II wojna światowa 72 355 nadal żyje gdzie????

P: (T) Zaraz, chwileczkę... Tylu przechwycił tajny Rząd? (J) Z II wojny światowej? (TK) Z około 40 milionów... (F) Całkowita liczba osób zabitych w II wojnie światowej to 70 do 80 milionów ... (TK) Ofiary wojskowe... Nie mówimy tu tylko o armii amerykańskiej, ale mówimy o całości, jakiejkolwiek armii... (T) Którzy ponoć zostali zabici w akcji.

O: Tak.

P: (T) ...ze wszystkich rodzajów służby?

O: Tak.

P: (TK) Ci ludzie się nie starzeją, są nadal w akcji i gotowi do.

O: Właśnie tak, przyjaciele!!!

P: (TK) A co z Koreą, Wietnamem itd.

O: Korea 6 734.

P: (T) Tak, w Korei było około 55 tysięcy ofiar, w ciągu czterech lat Korei. Tak naprawdę to było 3,5 roku w Korei. Więc 6 000, nieco ponad 10% z nich w rzeczywistości nie zginęło.

O: Wietnam: 23 469.

P: (T) 23 000 z 66 000.

O: Tak.

P: (T) .nadal żyje?

O: Tak. Niektórzy to zduplikowane ciała zastępcze naczynia na dusze .

[Przełożenie taśmy na drugą stronę; kilka pierwszych zdań zostało utraconych.]

P: (J) Z tych trzech liczb, które nam podali, wynika, że mają około 100 000. (TK) Mają w tej chwili siły zbrojne i to jest nie tylko wojsko, to elita. To znaczy, zostali zrekrutowani. (J) Zadano im pytanie, a oni odpowiedzieli tak! (T) Tak, to nie jakiś facet celujący z broni do lisiej dziury dla radochy. To specjaliści. (TK) CIA zasysało ludzi z Wietnamu na lewo i prawo.

P: (L) Czy są w tym scenariuszu jacyś KIA z wojny domowej?

O: Trochę.

P: (T): W dawnych czasach nie było specjalizacji. Ale fachowiec to fachowiec, nieważne, jaka to wojna.

O: Nie w tym rzecz.

P: (L) Myślę, że chodzi o to, kim oni są. W materiale Matrix jest taki fragment, gdzie mówi się o technicznych możliwościach wydarcia ludziom dusz z ciał, wstawienia innych dusz, przeprogramowania pamięci, zasadniczo, że nie ma zgodności.

O: Nieprawda.

P: (L) Czyli wydzieranie dusz i manipulowanie nimi to nieprawda? W ogólnym sensie?

O: Tak.

P: (L) Powiedzieliście przed chwilą, że niektóre z tych ciał zostały wykorzystane jako naczynia, naczynia na dusze. Kiedy mówicie naczynia na dusze, to znaczy naczynia na dusze dla kogo?

O: Zamienniki martwych ciał, tzn. zduplikowane.

P: (L) Czyli, innymi słowy, robią zamienniki dla martwych ludzi i umieszczają ich dusze w zastępczym ciele, tak aby mogli dalej żyć, o to chodzi?

O: Tak.

P: (L) Czy zdarza się, że wykorzystują martwe ciała i reanimują je, a następnie umieszczają w nich inne dusze?

O: Nie. Na przykład: żołnierz jest KIA [zabity w akcji], jego ciało zostaje zduplikowane, jego dusza zostaje przeniesiona w nowe ciało, a potem zostaje "przeprogramowany do służby" obcym i TR.

P: (L) Skąd pochodzi nowe ciało?

O: To duplikat starego ciała. TDARM. [Trans Dimensional Atomic ReMolecularization - MiędzyWymiarowa Atomowa ReMolekularyzacja]

P: (T) Inaczej, znany z filmu Star Trek "replikator". (TK) Czy żeby mogli to zrobić, trzeba umrzeć w jakiś określony sposób?

O: Nie.

P: (TK) Czy jest jakiś limit czasu, jak długo mogą być martwi?

O: Nie. Czas zerowy.

P: (L) Używają wibracji częstotliwościowej wzoru duszy, zabierają go [wzór duszy] do innej gęstości i korzystają z tej swojej technologii TDARM, by doprowadzić do ponownego montażu molekularnego; innymi słowy, atomy zaczynają się gromadzić wokół niego zgodnie z uprzednim schematem i wtedy jest to w pełni gotowe ciało i wtedy wstawiają je z powrotem przez drzwi czasu do 3D. Czy tak?

O: Blisko.

P: (T) Powiedzieliście ...  Weźmy Wietnam. Powiedzieliście, że 23 000 KIA z 60 000 faktycznie nie zginęły w akcji. Prawda? Tak?

O: Zostali zabici, potem ożywieni.

P: (L) Nie mówimy tu o ciałach fizycznych, zgadza się?

O: Tak.

P: (L) OK, czyli są tacy, którzy zginęli w akcji i których rzeczywiste ciała zostały ożywione? (J) O ile nie wylecieli w powietrze na minie, tak. (L) Faktycznie były ciała, które rzeczywiście zostały ożywione, czy to prawda?

O: Niektóre, ale większość została zduplikowana. Wojna bardzo ułatwia ??potajemne działania.

P: (T) To jest po prostu tak, że pod przykrywką wojny łatwiej jest zabrać ciała. (TK) Oni nie chcą, aby ludzie zdali sobie sprawę... Nie chcą tak po prostu wyciągać ich z grobów, bo łatwo byłoby to zauważyć. (L) Czy jakieś ciała były zabrane... Czy te ciała zostały pozbierane, wzięte do innej gęstości dla przeprowadzenia tego remolekularyzacyjnego odwzorowania?

O: Tak.

P: (L) Ok, więc musieli mieć prawdziwe ciało jako wzorzec. Czy po dokonaniu duplikacji oryginalne ciała zostały zwrócone?

O: Więcej niż jeden typ sytuacji.

P: (L) Czyli, innymi słowy, czasami mogły być, a czasem nie, nie były. (T) Czy niektórzy z tych rzekomo "zabitych w akcji" w rzeczywistości nie zostali zabici? Czy nadal żyli, kiedy zostali usunięci?

O: Wszystkie możliwości.

P: (L) Więc w pewnym sensie odbywa się to zgodnie z zasadą "okazja czyni złodzieja". (J) Wojna jest rynkiem możliwości! (T) Niektórzy byli po prostu wzięci przez Tajny Rząd żywi, niektórzy byli martwi i zostali przywróceni w nowych ciałach, aby dalej żyli, chociaż uważano ich za poległych, ale wszyscy są uznani za zmarłych.

O: Zabrani przez obcych, nie przez TR. Tajny Rząd do pewnego stopnia wie o tym, ale nie ma kontroli nad operacją.

P: (L) OK, to przywodzi na myśl pytanie o... Powiedziano nam, że było, i to było... w zeszłym tygodniu pytaliśmy o tę sprawę ze śmiercią... i powiedziano nam, że istnieje potrójna, nieprzenikalna zasłona, która uniemożliwia niektóre z działań, jakie według niego się zdarzają. Jak można to pogodzić? Wyjaśnienie, jakie widzę, jest takie, że robią to przed wejściem do tunelu, w światło. Łapią ich w trakcie przejścia, zanim przejdą do 5D. Czy tak jest?

O: Dostosowanie czasu.

P: (L) Czy to znaczy, że oni wiedzą, że tamci umrą, i cofają się w czasie do chwili tuż przed śmiercią, czy po prostu do chwili śmierci, albo.?

O: Blisko.

P: (T): Co obcy robią z tymi ciałami? Z ludźmi, których replikują i duplikują i ożywiają? Co z nimi robią?

O: [Ludzie] służą im. Pracownicy.

Teraz, kiedy już wiecie, co mi chodziło po głowie, kiedy rozmawialiśmy o Roswell, zrozumiecie, dlaczego zadałam następne pytanie w sesji, którą przerwaliśmy, by wstawić powyższy fragment o KIA.

21 października 1995 r.

P: (L) Ok, czy oni planowali ożywić te zwłoki?

O: Otwarte.

P: (L) Czy zdarza się, że zbierają martwe ciała, no wiecie, zaraz po, i ożywiają je?

O: Tak.

P: (L) Kiedy je zabierają i ożywiają, czy ożywiają je z duszami, które je opuściły? Czy oni, tak jakby, łapią duszę i wkładają z powrotem?

O: Nie.

P: (L) Kiedy je ożywiają, to czy ożywiają je z obcą duszą?

O: Wiele możliwości.

P: (L) Jeśli je ożywiają, to czy jest możliwe ożywienie ich bez duszy?

O: Tak.

P: (L) Dobra, kiedy ożywiają je bez duszy, czy one są jakby w sytuacji zombie?

O: Nie.

P: (L) Czy możecie dać nam trochę więcej informacji na temat tego konkretnego aspektu? Jeśli ożywiają je bez duszy, co jest ożywiającą siłą czy energią?

O: Nie do odróżnienia od innych ludzi.

P: (L) Jak to możliwe?

O: Dzięki technologii ??wszystko jest możliwe!!!

P: (L) Oczywiście mówicie o technologii czwartej gęstości?

O: Tak.

P: (L) Ożywione ciało, które zostało ożywione poprzez napełnienie jakąś formą wzorca energii... (SV) Czy to może energia "chi"? (L) A co, jeśli ożywione ciało ponownie umiera, to znaczy, musicie zrozumieć, że my postrzegamy duszę jako ożywiającą siłę ciała fizycznego i kiedy dusza odchodzi, ciało umiera. Czy to prawda?

O: Stawiacie założenia w oparciu o ograniczone dane.

P: (L) Ok, no cóż, czy rozszerzycie moją bazę danych, mówiąc mi, jak zwłoki mogą być ożywione, jeśli nie przez... jeśli nie duszą?

O: Skomplikowana technologia, wykorzystująca elektroniczne dopasowanie częstotliwości biogeneracji, w połączeniu z przekaźnikami sygnału radiowego ekstremalnie wysokich częstotliwości do śledzenia wszystkich funkcji i sterowania nimi, łącznie z naśladowaniem wzorca myśli oraz wibracyjną modulację współczynnika częstotliwości emocjonalnej!!!

P: (L) Jeśli to robią, to czy wtedy ciało fizyczne wykonuje wszystkie normalne funkcje fizjologiczne?

O: Tak.

P: (L) Krew, bicie serca i wszystko.

O: Wszystkie funkcje, w tym komórkowe, są duplikowane.

P: (SV) Co z aurą? (L) Czy tego typu istota nadal ma aurę?

O: Projekcję. To jest metoda wykorzystywana do przypadków omawianych w "Materiale Matrixa" w miejsce "Robotów", jak sugerowano.

P: (L) Czy normalny człowiek może w jakiś sposób rozpoznać taką istotę?

O: Nie.

P: (L) Ile mniej więcej tego typu istot chodzi po ziemi, zachowując się jak normalni ludzie?

O: 2 000 000.

P: (L) Mniej więcej 2 miliony?

O: Tak. Ty, Lauro, zetknęłaś się z siedmioma z nich!

P: (L) Którzy to?

O: Odkryj.

P: (L) Czy możecie dać mi jakąś podpowiedź, czy to było w ciągu ostatniego.

O: Otwarte. Wystarczy "wizyta w szpitalu".

P: (LM) Co się wtedy dzieje? Czy to oznacza, że jeśli ktoś idzie do szpitala na operację, to jest możliwe, że umrze i zostanie ożywiony w taki sposób? I nikt nie ma pojęcia, co się stało, ze względu na manipulację czasoprzestrzenią?

O: Tak.

P: (L) Czy to do mnie należy wykoncypowanie, jakie cechy mają takie osoby, żeby.

O: Na podstawie podanych danych, tak

P: (L) OK, czy jedną z cech, jaką mogą mieć tego rodzaju osobnicy, ponieważ mają tę projektowaną częstotliwość emocjonalną, byłby powtarzający się wzorzec emocjonalny, że oni po prostu, pomimo pozornej inteligencji, jakby z niczego nie wyciągają nauk, to się po prostu powtarza w kółko, czy jest to jakiś trop?

O: Tak.

P: (L) W porządku, ta sama niezdolność do załapania, co się dzieje... Dobra, to jest jakaś wskazówka. Czy w związku z tymi osobnikami ma się jakieś specyficzne instynktowne odczucie?

O: Bez wyrazu.

P: (L) Że są w pewien sposób bez wyrazu? O to chodzi, że ci osobnicy są bez wyrazu?

O: Spędzają nieumiarkowaną ilość "czasu" w samotności. Nijakość nie jest uniwersalna w tej sytuacji, to tylko wskazówka do rozpoznania takiej osoby.

P: (L) Dobra, brak wyrazu to tylko część.

O: Nie kluczowy element, bardziej prawdopodobne będzie szerzenie dezinformacji.

P: (L) Ok, zauważyłam takich ludzi, że jeśli powiedzieć im coś logicznie, to prawie tak jakby mieli ustawiony program, który działa, i w chwili, kiedy zaczynasz myśleć, że oni po prostu muszą to załapać... po prostu wyłączają się i powtarzają program niemal słowo w słowo! Zdumiewa mnie, że ludzie mogą tacy być. Czy te istoty wiedzą, czym są?

O: To nie są świadome istoty! Są zdalnie sterowane.

P: (SV) Więc gdyby im powiedzieć, czym są, zgodziliby się z tobą? (L) Nie, prawdopodobnie nie zgodziliby się. Ktokolwiek za tym stoi, nie chciałby, żebyś to wiedział, więc oni naturalnie stanowczo by zaprzeczyli. (L) Jaki jest cel umieszczenia 2 milionów tego typu stworzeń na tej planecie? Czy możecie dać nam wskazówkę?

O: Poczekajcie, a zobaczycie.

~

28 kwietnia 1996 r.

P: (L) Ok, jeśli ktoś jest, powiedzmy, człowiekiem-robotem, kiedy ktoś staje się człowiekiem-robotem, co się dzieje z duszą takiego człowieka-robota?

O: Ten sam proces: Śmierć.

P: (L) Więc człowiek może umrzeć i opuścić swoje ciało, jego ciało może zostać zabrane i ożywione, i utrzymywane przy życiu przez długi czas? Tymczasem oryginalna dusza całkowicie odeszła do piątej gęstości, gotowa do recyklingu?

O: Tak, ale ciało zostaje zastąpione, nie ożywione. Zwracamy uwagę, że chociaż spotkałaś dotąd 7 "robotów", nie "widuje się" ich pod każdym krzakiem czy za każdym rogiem. Spotkałaś tak wielu ludzi w swoim życiu. Podaliśmy ci jednego i tylko jednego! [Jeden z nich został mi zidentyfikowany w ramach systemu podpowiedzi.]

P: (L) Są ich dwa miliony i powiedziano mi, że spotkałam siedmiu. Naprawdę uważałam, że to dość wysoki wskaźnik ludzi-robotów na jedną osobę.

O: Tak, ale twoja ścieżka nie jest zwykła.

P: (L) Czy możecie mi powiedzieć, w jakim sensie jest niezwykła?

O: A ty nie możesz?

P: (L) Myślałam, że podstępem nakłonię was do odpowiedzi.

O: Żadnych sztuczek, dajemy, kiedy się nas prosi*.

[* w oryginale: "No tricks, we only treat", co jest grą słów nawiązującą do tradycyjnego pytania zadawanego przez dzieci podczas Halloween "Trick or treat?" (cukierek czy psikus), które znaczy: "Dostaniemy cukierki, czy mamy zrobić psikusa?". Kasjopeanie mówią więc, "nie trzeba sztuczek, poproszeni dajemy".]

Wydaje się więc, że oprócz "zielonych bomb" w kilku odmianach, osób o kontrolowanych umysłach, manipulowanych przez Tajny Rząd, mamy także pewną ilość "robotów" wałęsających się po planecie, tylko czekających, aby coś zrobić. Lub nawet robiących to cały czas, zdając się być zwykłymi ludźmi, jak wy i ja, z wyjątkiem pewnej szczególnej nijakości, która nie jest dla nich uniwersalna, i skłonności do spędzania dużej ilości czasu w samotności.

Ale dwa miliony to naprawdę dość mała liczba, biorąc pod uwagę całą populację planety, więc muszą to być bardzo wyspecjalizowane jednostki. Jest zupełnie jasne, że są sługami i pracownikami systemu kontroli i że przypuszczalnie wielu z nich jest wyciąganych z wojskowej puli, ale już gdzie i jak mogą być umieszczeni, jest kwestią otwartą z wieloma możliwościami.

W pewnym momencie wróciliśmy do tego tematu i otrzymaliśmy więcej ciekawych informacji:

4 maja 1996 r.

P: (L) Ostatnim razem, kiedy był tutaj TK, rozmawialiśmy między innymi o podziemnych bazach i ingerowaniu służb wojskowych w sprawy cywilne oraz ingerowaniu cywili w sprawy wojskowości. Jedno z pytań, nad którym dyskutowaliśmy, dotyczyło wykorzystywania wojny do tworzenia sytuacji, w których ciała mogą być zabrane.

O: Wojna ma wiele "zastosowań". Tworzenie środowiska w celu ułatwienia nierzucającej się w oczy wymiany puli genów. Czynniki w zmianie paradygmatu poprzez stymulację aktywności poczęcia, wymiana kluczowego personelu w zależności od wcześniejszych odczytów częstotliwości wibracji.

P: (L) "Wymiana kluczowego personelu w zależności od wcześniejszych odczytów częstotliwości wibracji..."  Ok, chcecie powiedzieć, że wojna.

O: Tworzy "środowisko" dla niezauważanych modyfikacji genetycznych z powodu ogromnie podwyższonej [wzajemnej] wymiany czynników zarówno fizycznych, jak i eterycznych.

P: (L) Co rozumiecie przez "wymianę kluczowego personelu"? Kluczowy personel według czyjej definicji?

O: STS czwartej gęstości.

P: (L) Czy ten kluczowy personel to ludzie?

O: Tak.

P: (L) Kiedy mówicie wymiana, macie na myśli coś tak prostego, jak na przykład kiedy ktoś umiera, powiedzmy głowa państwa, i zostaje zastąpiony kimś innym, kto przejmuje władzę? To byłby najprostszy scenariusz, pasujący do tego wyjaśnienia.

O: Twój scenariusz nie jest prosty.

P: (L) Chodzi mi o prosty pod względem logistyki.

O: Jedno i drugie.

P: (L) Czy to miałoby także oznaczać, że kluczowy personel może być również wymieniany poprzez duplikację?

O: Tak. I przemieszczanie do sfery tajnej aktywności. Było dość wojen, żeby skutecznie stworzyć całą nową "podziemną rasę" ludzi, zarówno z bezpośredniego pojmania, a następnie "reedukacji", jak i poprzez rozmnażanie, przy wykorzystaniu tych osób i innych.

P: (L) Co rozumiecie przez rozmnażanie?

O: Ci schwytani stworzyli potomstwo, które nigdy nie widziało waszego świata.

P: (L) Czy mówicie... (TK) Oni rodzili i te dzieci nigdy nie widziały naszego świata... (L) W jaki sposób cała rasa ludzi czy jakieś grupy ludzi, mogą żyć pod powierzchnią ziemi, podczas gdy pozostałe 6 miliardów na górze, a przynajmniej duża liczba, nie zdaje sobie sprawy, że cokolwiek się tam dzieje? To jest tak szalony pomysł.

O: Nie. Ile jest miejsca pod ziemią, w porównaniu z miejscem na powierzchni?

P: (L) Dużo, jak sądzę. Nie mówicie, że ziemia jest w środku pusta, prawda?

O: Nie, nie do końca.

P: (L) Jak głęboko jest to najgłębiej położone podziemne miasto?

O: 3108 mil [5000km].

P: (L) To dość głęboko! Nie byłoby zbyt gorąco na tej głębokości?

O: Nie. Średnia temperatura wynosi 68 stopni F. [20 stopni C.]

P: (TK) To całkiem komfortowe! (L) Skąd mają światło?

O: Rezonans magnetyczny.

P: (L) Nie grozi im zmiażdżenie przez trzęsienia ziemi?

O: Nie, trzęsienia nie są odczuwalne głęboko pod ziemią!!

P: (TK) Czy jakieś z nich są zlokalizowane pod oceanem?

O: Tak.

P: (TK) Nigdy nie zbadamy wszystkiego, co jest pod oceanem. (L) To po prostu szok dla umysłu, kiedy o tym pomyśleć. Do czego są im potrzebni ci ludzie?

O: Aby zastąpić was.

P: (TK) Dlaczego? Ponieważ mogą ich lepiej kontrolować?

O: Całkowicie

P: (L) Czy ci ludzie hodowani i wychowywani w podziemnych miastach mają dusze?

O: Tak, większość.

P: (TK) Czy są tacy sami jak my, tylko inaczej wychowywani?

O: To bardziej skomplikowane.

P: (L) Jak długo już to robią?

O: Około 14 000 lat.

P: (L) Jeśli robią to od tak dawna, to oczywiście ci, których wzięli na początku, umarli i są nieprzydatni do zastąpienia kogokolwiek na ziemi, chyba że wymieniają ludzi od czasu do czasu z różnych powodów.

O: Nie, przy ich technologii  ??wasza wygląda jak neandertalska! Tuby hibernacyjne...  Jedno uderzenie serca na godzinę, na przykład.

P: (TH) Oznacza to, że na każdy rok, który my żyjemy, oni żyliby 4200 lat ... (L) Jak my do tego wszystkiego pasujemy? (TK) Nie pasujemy!

O: Jesteście "komitetem przygotowawczym".

P: (L) Co my robimy? Czy w ramach planu mamy zniszczyć planetę, zniszczyć warstwę ozonową, zanieczyścić morza i tak dalej, aby lepiej się dla nich nadawała?

O: Te rzeczy są nieistotne i łatwe do naprawienia.

P: (TK) Z ich technologią mogą to wszystko naprawić. (L) To jest naprawdę straszne, wiecie! Myśląc o tym wszystkim... (TK) Z tego, co rozumiem, oni chyba nie mogą po prostu przyjść, zmieść nas i zastąpić, ponieważ "zasady" na to nie pozwolą.

O: Jednak naturalne cykle w ramach naturalnego porządku rzeczy pozwolą, aby te wszystkie rzeczy wskoczyły na swoje miejsce.

P: (L) Czy w świecie tych istot istnieje jakieś prawo, coś jak prawo grawitacji, które uniemożliwia im po prostu przyjście i przejęcie nas?

O: Nie.

P: (TK) Nie sądzę, żeby to było jak prawo grawitacji.

O: Jakie "prawo" powstrzymuje was od manipulowania istotami drugiej gęstości wedle uznania?!?

Q: (L) Nie idę i nie krzywdzę celowo ani nie manipuluję niczym ani nikim. (TK) Oczywiście, nasze obchodzenie się z tymi "stworzeniami" obejmuje zabezpieczanie ich w pewien sposób, żeby mieć stały napływ żywności... Myślę, że istnieją jakieś reguły gry. To jak gra w szachy. Oni nie mogą po prostu przyjść i coś zmienić, to musi się w jakiś sposób rozwijać. Ale istnieją furtki, dzięki którym mogą się jakoś wślizgnąć i manipulować, i czasem im się to udaje... (TH) Czyli to nie są reguły - to tylko wytyczne.

O: Dwa ważne punkty: 1) Kiedy powiedzieliśmy "wy", mieliśmy na myśli zbiorowo 3. gęstość. 2) Niemal całkowicie pominęliście nasze stwierdzenie o naturalnym cyklu i porządku rzeczy. Sugerujemy ponowne przeczytanie i przemyślenie... No i co, jeśli wasza rasa jest manipulowana w ten sposób, żeby sama się zniszczyła albo jedynie jakoś trwała aż do kolejnego naturalnego kataklizmu?

P: (TK) Wydaje się, że istnieje druga strona, która stara się zapobiec uzyskaniu przez nich kontroli. (L) Z tego co rozumiem, ci dobrzy są w stanie tylko. z powodu wolnej woli muszą czekać, aż zostaną poproszeni o pomoc, i tak naprawdę mogą jedynie podać informacje. (F) Informacje są cenne, jeśli zostaną wykorzystane przez właściwych ludzi we właściwym czasie. (TK) Trzeba też zadać właściwe pytania. Trzeba mieć wystarczająco dużo informacji, aby być w stanie wpaść na odpowiednie pytania. Jestem pewien, że te informacje są gdzieś dostępne. Mamy jedną grupę, z tymi wszystkimi ludźmi pod ziemią, i oni chcą przejąć planetę. Ta grupa lubi bycie w czwartej gęstości - nie chcą iść dalej. Chcą zablokować rozwój. Mamy też grupę, która chce się rozwijać, chce, żeby naturalny porządek postępował. Ta negatywna grupa chce tam zostać i zatrzymać tam kogo się tylko da. Oczywiście, mamy informacje, ale tak naprawdę nie dokopaliśmy się wystarczająco głęboko, więc nie wiemy, jakie zadać pytania. Czy to prawda?

O: Nie.

P: (TK) Czy to, co mówiłem, jest bliskie prawdy?

O: Tak. Całkowita prawda jest nieuchwytna.

P: (TK) Czyli to, co powiedziałem, jest istotą tego, co się tutaj dzieje. Musimy się więc dowiedzieć, co mamy robić, aby ziemia mogła być zachowana.

O: Zrobicie, co zrobicie.

P: (TK) To prawda.

O: Czy ogólnie kontrolujecie istoty 2. gęstości na ziemi?

P: (L) Tak.

O: I co tu jest "fair"?

P: (L) Nic.

O: Ok, więc jaka jest różnica?!?!???

P: (TK) Czyli, zasadniczo, my kontrolujemy drugą gęstość, a czwarta gęstość kontroluje nas. Są ci dobrzy i ci źli. (L) I zrobimy, co zrobimy. Albo zdecydujemy się zestroić z tymi dobrymi, albo ze złymi.

O: To zależy od was.

P: (TK) Jeśli jednak zbyt wielu ludzi zestroi się ze złymi kolesiami, szala przechyli się na ich stronę i nie będzie już żadnego więcej rozwoju, musi więc być edukacja, żeby ludzie wiedzieli.

O: TK, jesteś blisko, ale nie pojmujesz sedna sprawy.

P: (L) Jakie jest sedno?

O: Chodzi o to, że nic nie "musi być". Zrobicie, co zrobicie. Wy decydujecie. Mówiliśmy wam to wielokrotnie, ale wciąż chorujecie na egocentryczny punkt widzenia.

P: (TK) Wszyscy się o siebie martwią. Chcą być ocaleni i nie chcą się martwić o innych.

O: Raczej każdy, kto jest w rzeczywistości STS, postrzega siebie jako w pewien sposób "wyjątkowego, wybranego lub chronionego". Tak nie jest!!

P: (L) Innymi słowy, sami decydujemy, co zrobimy z posiadaną wiedzą o sytuacji?

O: Tak.

P: (TK) Rzecz w tym, że wydarzy się.

O: Ale nikt nie będzie interweniował w waszej sprawie, jak wielu chciałoby wierzyć.

P: (L) Więc jesteśmy tutaj, na tej planecie, i albo nam się to uda, albo nie, jak Dorotka i Toto w Oz, w oparciu o własne możliwości zrozumienia, przezwyciężenie przeciwności, czarownicy, małp i żołnierzy... (TK) Może starają się podać ludziom informacje, czy udostępnić informacje, aby ludzie mogli dokonać wyboru, czy chcą pozostać.

O: My nie "staramy się" nic zrobić. Jesteśmy tutaj, aby odpowiedzieć na pytania, jeśli zostaną zadane. Nie możemy ingerować.

P: (TK) Tak, idea nieingerencji jest dość jasna i zrozumiała. Nie mogą więc ingerować.

O: I nawet wtedy, gdy odpowiadamy, możecie wierzyć lub nie, to zależy od was!

P: (L) A więc jesteśmy naprawdę zdani sami na siebie!

O: Zawsze byliście, tak jak my i wszyscy inni!!

P: (TK) Myślę więc, że to jest kwestia zadania właściwych pytań, aby wiedzieć, w jakim kierunku podjąć działania. To znaczy, czy chcecie awansować? Czy chcecie przejść do czwartej gęstości? Lub czy chcecie iść wyżej? Czy może chcecie zostać tutaj? W jaki sposób można dokonać świadomego wyboru, jeśli nie zna się rzeczywistych uwarunkowań ani nie wie, jakie są opcje? (L) Czy jest tak, że religie, które zostały stworzone i narzucone ludzkiej rasie, zostały tak zaprojektowane, żeby dały ludziom poczucie zadowolenia czy wiary w coś poza sobą samym i to powstrzymuje ich od poszukiwania wiedzy, otwarcia oczu, stanięcia twarzą w twarz z faktami dotyczącymi ich egzystencji, a tym samym trzyma ich w niewoli?

O: To tylko przeszkody, jak zawsze. Wy również je stosujecie w stosunku do swoich przyjaciół z drugiej gęstości.

P: (TK) Jaki stan umysłu jest potrzebny, żeby chcieć awansować? (F) No cóż, wiesz, że jesteś na tej drodze, kiedy widzisz, że słowa nie pasują do faktów życia. Pomyśl o tych wszystkich ludziach, których spotkałeś, z którymi może miałeś jakąś filozoficzną rozmowę. Ilu z nich powie: "Och, wszystko czego potrzebuję, to Biblia. Tylko na to zwracam uwagę".

(TK) Nie prowadzę wielu filozoficznych rozmów, bo rzadko zgadzam się z tym, co inni mówią.

(F) Musiałeś podjąć taką decyzję, bo próbowałeś i stwierdziłeś, że to ??nie działa.

(TK) Mam prawdziwy problem... tak, Biblia istnieje już od dłuższego czasu i religia istnieje od dłuższego czasu...  ale mam poważny problem z wierzeniem w coś, co jest w tak oczywisty sposób stworzone przez ludzi dla ich własnych celów.

(F) Ale większość ludzi, którym to powiesz, odpowie: "Och, nie! To nie ludzie napisali Biblię, Bóg to zrobił!" Albo mogą być zdecydowanymi ateistami i wierzyć tylko w religię nauki.

(TK) Jestem przekonany, że człowiek powinien żyć według pewnych zasad i traktować ludzi z szacunkiem i czcić życie... i niektóre idee religii są dobre... ale oni z tym przesadzają.

(F) Tak właśnie wciągają ludzi. Mieszając kłamstwa z prawdą.

(L) Tak, kanapkę z kłamstwa umieszczonego pomiędzy dwiema prawdami łatwiej przełknąć.

(F) Tak, gdyby wszystko fałszywe, zdecydowana większość ludzi doszłaby do tego natychmiast. Albo bardzo szybko.

(TK) Zdecydowanej większości to nie obchodzi. Oni po prostu chcą być prowadzeni jak owce. Nie chcą żadnej odpowiedzialności.

(F) A co się dzieje z większością bydła? Żują trawę na pastwiskach do chwili, gdy przychodzi czas, by wejść do ciężarówki i pojechać do rzeźni. A jeśli porozmawiać z religijnymi ludźmi, będą mówić: "Och, nie mam żadnych odpowiedzi... Po prostu kieruję się Biblią.

(L) Nie tylko nie mają żadnych odpowiedzi, nie mają też żadnych pytań. I myślę, że to jest klucz. Ludzie, którzy wciąż zadają pytania, po przebrnięciu przez wszystkie religie i mistyczne hokus-pokus, w przeciwieństwie do tych, którzy myślą, że znaleźli ostateczną odpowiedź.

(TK) Cały cel życia, jak mi się wydaje, to uzyskanie wiedzy i postęp. Tkwicie na tym poziomie, dopóki go nie zrozumiecie. Ale co mamy zrozumieć?

(L) Myślę, że wiedzieć, znaczy robić.

(TH) "Poznacie prawdę i prawda was wyzwoli". To jest w Biblii!

(L) Czy wiedza jest kluczem?

O: Tak.

P: (L) Myślę, że wiedza zmienia naszą częstotliwość. Czy to prawda?

O: Tak.

P: (L) Rozpoznanie i widzenie?

O: Tak.

P: (L) Kiedyś nam powiedzieli... liczy się nie to, gdzie jesteś, ale kim jesteś i co widzisz? (TK) A więc nie zmienimy tego, co się dzieje. W żaden sposób nie możemy mieć żadnego znaczącego wpływu na podziemne armie... to kwestia zmiany siebie - naszej zmiany i każdego, kto zechce, z kim możemy się podzielić [wiedzą].

O: Słusznie, krowa nie ma wpływu na kondycję przemysłu hodowlanego.

P: (TK) Krowa nie ma wpływu na stado. Jedna krowa nie... a nawet dużo krów. (F) Ale może być kilka krów, które pójdą za tą, która wyrwie się ze stada. (TK) Tak, można być w stanie wpłynąć na czyjeś życie, ale nie na całą grupę.

O: Po pierwsze, trochę dynamitu dla tych Rycerskich (Knighted - Knight- nazwisko Laury) ... Przyjrzyjcie się szczegółowej mapie i zastanówcie się, przypomnijcie sobie samotne podróże z dawnych czasów i zacznijcie odsłaniać wstrząsające tajemnice, co doprowadzi do objawień otwierających drzwi do największej eksplozji uczenia się!

P: (L) Naprawdę chciałabym wiedzieć, dlaczego trafiają się nam w życiu te wszystkie wariactwa i wszyscy ci ludzie wokół nas jakby rozmyślnie podstawieni lub tak zmanipulowani, żeby mieli na nas negatywny wpływ. Czy nie mam racji, że jest to bardzo nietypowa i zwariowana sytuacja?

O: Jak myślisz, dlaczego?

P: (L) Nie mam pojęcia!

O: Ponieważ należycie do tych niezwykle rzadkich i nielicznych, którzy mają możliwość poskładania układanki.

P: (L) Co więc mamy robić? (TK) Odkryć.

O: Tak.

Prześledźmy jeszcze raz najważniejsze z powyższych uwag:

Rzecz w tym, że nic nie "musi być". Zrobicie, co zrobicie. Wy decydujecie. Mówiliśmy wam to wielokrotnie, ale wciąż chorujecie na egocentryczny punkt widzenia. Jeszcze dokładniej, każdy w rzeczywistości STS postrzega siebie jako kogoś w pewien sposób "wyjątkowego, wybranego lub chronionego". Tak nie jest!! Nikt nie będzie interweniował w waszej sprawie, jak wielu chciałoby wierzyć. My nie "staramy się" nic zrobić. Jesteśmy tutaj, aby odpowiedzieć na pytania, jeśli zostaną zadane. Nie możemy ingerować. I nawet wtedy, gdy odpowiadamy, możecie wierzyć lub nie, to zależy od was!

Chyba mamy dylemat. Co może znaczyć ta cała raczej ponura perspektywa? No tak, dostaliśmy wskazówkę:

Zrobicie, co zrobicie. Czy ogólnie kontrolujecie istoty 2. gęstości na ziemi? I co tu jest "fair". Jaka jest różnica?!?!???

Przypomnę, że Kasjopeanie sami stawiają wszystkie znaki interpunkcyjne. W tej ostatniej uwadze policzyłam ich wykrzykniki i znaki zapytania i ten zestaw powyżej odzwierciedla naprawdę podaną sekwencję. Kasjopeanie często używają takich środków w ramach systemu kluczy. Tak, nie mogą naruszać wolnej woli choćby tylko sugerując, co powinniśmy wybrać lub zrobić, ale dostatecznie często powtarzali "zrobicie, co zrobicie" w takim kontekście, żeby było absolutnie jasne, że informacje, które nam podają, mogą być wykorzystane w działaniu albo nie. To zależy od tego, jak to wpływa na tego, kto to słyszy czy czyta.

Rozpatrywaliśmy tu idee, które są absolutnie fantastyczne. Rozmawialiśmy o rzeczach, które - jeśli są prawdą - są tak przerażające, że włosy stają dęba! A jednak, patrzę przez okno i widzę błękitne niebo, chmury i słońce, ptaki i wiewiórki; słyszę moje dzieci w domu, zajęte swoimi drobnymi sprawami; przejeżdżają samochody, wioząc ludzi w jakieś jedno z niezliczonych miejsc przeznaczenia, zajętych swoim osobistym życiem i przedsięwzięciami, a świat wydaje się toczyć normalnie w aksamitnej czerni przestrzeni. Miliardy słońc wyrzucają z siebie niewyobrażalną energię, migocąc figlarnie w nocy, a tropikalny księżyc sunie po niebie. A Biblia pyta: "Czym jest człowiek, że o nim pamiętasz?"

Mam nadzieję, że uda mi się odpowiedzieć na to pytanie w kolejnych rozdziałach. Może nie zadowolę każdego, ponieważ wielu ludzi wciąż choruje na egocentryczny punkt widzenia. A dokładniej, każdy w rzeczywistości STS postrzega siebie jako kogoś w pewien sposób wyjątkowego, wybranego lub chronionego.

Aby jednak dać wam tylko podpowiedź, powiem: bycie wyjątkowym, wybranym lub chronionym jest wyborem. I to jest najlepsza wskazówka, jaką dali nam Kasjopeanie. To od nas zależy, jak ją zinterpretujemy i co potem z tym zrobimy.

 

 


Właściciele oraz wydawcy niniejszych stron pragną oświadczyć, że materiał tu prezentowany jest wynikiem ich badań i eksperymentu w Komunikacji Nadświetlnej. Zapraszamy czytelnika by przyłączył się do naszego poszukiwania Prawdy poprzez czytanie z otwartym, ale sceptycznym umysłem. Nie zachęcamy tu do "dewotyzmu" ani też do "Prawdziwej Wiary". Zachęcamy STANOWCZO do poszukiwania Wiedzy oraz świadomości we wszystkich obszarach działania jako najlepszego sposobu, by być w stanie odróżnić kłamstwa od prawdy. Jedno co możemy powiedzieć czytelnikowi: pracujemy bardzo ciężko, wiele godzin na dobę, i czynimy tak od wielu lat, by odkryć "sedno" naszej egzystencji na Ziemi. Jest to nasze zajęcie, nasze poszukiwanie, nasza praca. W sposób ciągły szukamy potwierdzenia oraz/lub pogłębiamy zrozumienie tego, co uważamy albo za możliwe, albo za prawdopodobne lub za jedno i drugie. Czynimy tak ze szczerą nadzieją, że ludzkość jako całość skorzysta z naszej pracy, jeśli nie teraz , to przynajmniej w jakimś punkcie w jednej z naszych prawdopodobnych przyszłości.

Skontaktuj się z administratorem serwera pod adresem cassiopaea.com
Prawa Autorskie (c) 1997-2005 Arkadiusz Jadczyk oraz Laura Knight-Jadczyk. Wszystkie prawa zastrzeżone. "Cassiopaea, Cassiopaean, Cassiopaeans," są zastrzeżonym znakiem handlowym Arkadiusza Jadczyka oraz Laury Knight-Jadczyk.
Listy adresowane do Kasjopei, szkoły QFS, Arkadiusza lub Laury, stają się własnością Arkadiusza Jadczyka i Laury Knight-Jadczyk
Wtórne publikacje oraz wtórne rozpowszechnianie zawartości niniejszego ekranu lub dowolnej części niniejszej witryny w dowolnej formie jest stanowczo zabronione bez wcześniejszej pisemnej zgody autorów.

Jesteś gościem o numerze .